Czwartek rozpoczynaliśmy poniżej wsparcia na 2466 pkt z 9-punktową luką. Tym samym wskazywana formacja głowy z ramionami została w pełni ukształtowana. Jej potencjalny zasięg to okolice 2390 pkt. Na ten moment nie było większej próby zasłonięcia spadkowej luki czy typowego ruchu powrotnego do linii szyi (2466 pkt). Spodziewałbym się, że taki nastąpi biorąc również pod uwagę wyprzedanie głównych rynków akcyjnych. Wczoraj handel kończyliśmy w okolicy minimów Wall Street. S&P500 tracił w krytycznym momencie ponad 1% (1926 pkt), a skończył praktycznie na zero (1946 pkt). Świeczka jest dość wymowna i może stanowić argument pod korektę ostatnich spadków (w rejony 1960-1980 pkt). Próby odreagowania widoczne są również na silnie wyprzedanym EUR/USD. Wczoraj już nie zeszliśmy poniżej 1,26, a konferencja Mario Draghiego po południu pchnęła rynek w kierunku 1,27. EBC w pewnym sensie rozczarował, bo rynek po cichu liczył na zapowiedź kolejnych niestandardowych działań. Tymczasem dostał rozwinięcie wrześniowej decyzji bardziej skoncentrowanej na programie skupu ABS'ów niż TLTRO i ze wskazaniem braku dalszego obniżania stóp procentowych. Prezes EBC przypomniał, że jego celem pozostaje wzrost bazy monetarnej do rozmiarów z początku 2012 roku, czyli o ponad 1 bln EUR. Jak sam zaznaczył, będzie to trudne do wykonania. Rynek ABS w Europie jest płytki w porównaniu do amerykańskiego, a poza tym nierównomiernie rozwinięty w różnych krajach. Na koniec prezes dodał, że kurs walutowy nie jest celem banku. Być może był to przełomowy moment do rozpoczęcia korekty na EUR/USD.
pobierz pełny biuletyn