Cięcia zgodnie z planem, spadki niezgodnie z planem

Wczorajsza obniżka stóp procentowych przez FED raczej nikogo na rynku nie zaskoczyła, w przeciwieństwie do rewizji wrześniowych prognoz dotyczących trajektorii przyszłej inflacji oraz stóp procentowych. Zgodnie z dokumentami opublikowanymi przez FED mediana stóp procentowych w roku 2025 wynosi 3,9 (3,4), w roku 2026: 3,4 (2,9) a w 2027 – 3,1 (2,9) – (prognoza wrześniowa). Po publikacji dokumentu mogliśmy zaobserwować silny impuls wzrostowy amerykańskiej waluty, która w parze do EUR zmierza konsekwentnie w kierunku parytetu 1:1 (obecnie 1,04). Zanurkowały wczoraj indeksy amerykańskie -3% a rentowności 10latek przebiły 4,50%. W sukurs za indeksami akcji i obligacji podążyły surowce zwłaszcza te denominowane w USD, gdzie złoto spadło poniżej 2600 USD/uncję. W Warszawie obserwowaliśmy sesję „na przeczekanie”, przy czym zwracamy uwagę na niewielkie obroty podczas sesji, ale bardzo wysokie na zamknięciu, które w sumie wczoraj wyniosły 1,2 mld PLN. WIG 20 zakończył sesję na niewielkim plusie. Liderem wzrostów był wczoraj Budimex, którego akcjonariusze z optymizmem przyjęli informację o rozpoczęciu realizacji łotewskich inwestycji spółki. Giełdowy ranek nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy zapoczątkowana wczoraj fala podaży będzie dzisiaj kontynuowana. Indeksy w Azji spadają, natomiast nie więcej niż -1% - Bank Japonii dzisiaj w nocy utrzymał stopy na niezmienionym poziomie, a futuresy w USA wahają się w okolicach 0%. Spodziewamy się, że nasza giełda otworzy się na minusie, ale czy będziemy świadkami ostatecznej egzekucji św. Mikołaja – czas pokaże.