Komentarz po sesji: Mocny tydzień WIG20 Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim była kolejnym dniem pokazu siły popytu. Indeks WIG20 wzrósł o 1,92 procent z licznikiem obrotów pokazującym 1,23 mld złotych, gdy indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 1,48 procent przy obrocie zbliżonym do 1,45 mld złotych. Liderem rozdania były znów banki. Tylko w WIG20 akcje spółek bankowych wzrosły od 2,3 procent w przypadku Santandera po 4,57 procent ugrane na akcjach PKO BP. Zwyżkę o 3,53 procent zanotowały akcje Pekao, gdy Alior zyskał 3,70 procent, a mBank 2,98 procent. Pochodną jest wzrost indeksu WIG-Banki o 3,40 procent, co przekłada się na tygodniową zwyżkę koszyka o 8,43 procent i wymarsz na historyczne maksima. Tydzień był równie udany dla WIG20. Indeks blue chipów wzrósł o 5,71 procent, co daje najlepszy tydzień koszyka od listopada 2022 roku oraz najwyższe zamknięcie tygodnia w aktualnej hossie. Do odnotowania jest fakt, iż rynek rósł mimo osłabienia złotego do dolara po znacznie mocniejszych od oczekiwań danych z rynku pracy w USA, które znacząco ograniczyły szanse na obniżkę ceny kredytu przez Fed na marcowym posiedzeniu FOMC. Z perspektywy technicznej popytowi udało się w jednym ruchu znieść czterotygodniową falę spadkową i na zamknięciu ulokować indeks WIG20 ledwie 30 punktów od szczytu hossy. Uwzględniając zmienność mierzoną wskaźnikiem ATR z 14 sesji – dziś na poziomie 35 punktów – WIG20 jest jedno dobre rozdanie od połamania 2380 pkt. i otwarcia drogi w rejon szczytu poprzedniej hossy, który został wyrysowany pod psychologiczną barierą 2500 pkt. W tym kontekście warto odnotować, iż od dzisiejszego zamknięcia WIG20 potrzebuje zwyżki o około 6 procent, by testować 2500 pkt. Atak jawi się jako możliwy – zwłaszcza gdy potraktować zakończony tydzień jako przesilenie w korekcie i powrót rynku do trendu wzrostowego – ale nie można tracić z pola uwagi faktu, iż zwyżka indeksu WIG20 była też pogonią za styczniowymi wzrostami indeksów światowych, które mają powody, by w lutym poszukać korekty trzymiesięcznych fal wzrostowych. W praktyce istnieje ryzyko, iż dalsze wzrosty będą odbywały się w trudnym kontekście, w postaci redukowania noworocznego optymizmu przez rynki bazowe.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.