Wstępne wyniki za IV kwartał (najtrudniejszy sezonowo kwartał) są lepsze niż przed rokiem i na poziomie zysków wyższe niż w poprzednim kwartale. Przychody wzrosły o 22,7 proc. r/r do 26,5 mln zł (spadek o 1,1 proc. k/k), zysk netto jednostki dominującej wyniósł 5,5 mln zł (rok wcześniej Sfinks zanotował stratę w wysokości minus 11,2 mln zł, a w poprzednim kwartale strata netto wyniosła minus 2,3 mln zł). Lepszy niż rok temu wynik netto możliwy był m. in. dzięki zmniejszeniu odpisów z tytułu utraty wartości majątku oraz wzrostu aktywa na podatek dochodowy. W skali całego roku Sfinks znacząco poprawił wyniki operacyjne. Przychody wzrosły o 62,4 proc. r/r do 98,6 mln zł, z kolei na poziomie wyniku netto spodziewany jest zysk w wysokości 17,3 mln zł (rok wcześniej strata netto wyniosła 19,6 mln zł). W naszej ocenie, o ile wzrosty przychodów stanowią naturalny efekt inflacji krajowej i ich wyższych wartości należało się spodziewać, to zdecydowanie pozytywnym sygnałem płynącym ze Spółki jest dyscyplina kosztowa (szczególnie w kategorii kosztów ogólnego zarządu) umożliwiająca wypracowanie dodatniego wyniku netto. Prawdopodobnie te dwa czynniki odpowiadają za bezprecedensowe wzrosty notowań Sfinksa, jakie pojawiły się w ostatnim miesiącu. Od początku lutego do szczytu w marcu kurs wzrósł o 305,2 proc. (z 0,39 zł do 1,56 zł). Obecnie trwający spadek notowań jest naturalną korektą wzrostów. W naszej ocenie dobre wyniki mogą do pewnego stopnia wyhamować trend korekcyjny, ponieważ należy mieć na uwadze fakt, że pozytywne trendy sprzedażowe mają miejsce także w pierwszych miesiącach 2023. Narastająco od stycznia do lutego sprzedaż gastronomiczna w 2023 r. wyniosła 29,40 mln PLN i była wyższa o 24,1% r/r.
pobierz pełny biuletyn