Piątkowa sesja na światowych giełdach odbyła się pod dyktando niedźwiedzi. Pogłębieniu spadków pomógł odczyt inflacji PCE w USA, która uważana jest za preferowaną przez Fed miarę wzrostu cen. W styczniu’22 wskaźnik wyniósł 5,4% r/r wobec konsensusu na poziomie 5% (w grudniu’22 PCE wyniósł 5,3% po korekcie z 5%). Po tej publikacji rynki wyceniły podwyżki stóp procentowych w USA na kolejnych trzech posiedzeniach po 25 p.b., czyli docelowo 5,25-5,5%. Na Wall Street główne indeksy zniżkowały – S&P zakończył sesję -1,1% poniżej punktu odniesienia, DJI spadł -1,0%, a Nasdaq -1,7%. Dla amerykańskich indeksów poprzedni tydzień okazał się najgorszym od grudnia’22. S&P, DJI i Nasdaq straciły odpowiednio -2,7% / -3,0% / -3,3%. Europejskie rynki też traciły, ale mniej dotkliwie. DAX w ciągu tygodnia spadł -1,8%, CAC -2,2%, natomiast FTSE100 -1,6%. GPW nie wyróżniała się na tle rynków bazowych. WIG20 zniżkował -2,8%, WIG -2,3%, mWIG40 -1,7%, a sWIG80 -0,1%. Z indeksów sektorowych tylko dwa zakończyły tydzień na plusie i były to WIG-Spożywczy (+3,2%) i WIG-Nieruchomości (+0,3%). Najgorzej radziły sobie spółki górnicze (-6,3%), odzieżowe (-5,0%) i chemiczne (+4,9%). W rozpoczynającym się tygodniu wchodzimy w nowy miesiąc, co oznacza serię danych na temat inflacji i wskaźników PMI. GUS nie publikuje szybkiego szacunku inflacji CPI za luty, dlatego dopiero 15 marca poznamy ostateczne odczyty tego wskaźnika za styczeń’23 i luty’23. O poranku indeksy azjatyckie kontynuują spadki – Nikkei traci -0,1%, SSE -0,2%, a Hang Seng -0,7%. Kontrakty terminowe na europejskie indeksy w większości świecą na czerwono, natomiast za oceanem kontrakty na S&P i Nasdaq notowane są powyżej punktu odniesienia.
pobierz pełny biuletyn