Prace nad ustawą 10H istotnie pomogły notowaniom Onde, które wyraźnie spadły w porównaniu z ceną po debiucie na rynku (26 zł). Po historycznych minimach odnotowanych w listopadzie ubiegłego roku (inwestorzy płacili nawet 7,8 zł za akcję), kurs na koniec sesji w piątek wyniósł 13,5 zł. Zmiany legislacyjne w ustawie 10H mają w założeniu zwiększyć obszar inwestycji w farmy wiatrowe. Obecny kształt ustawy wyklucza możliwości stawiania farm oraz obiektów budowlanych w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości całkowitej farmy, co w praktyce oznacza, że spod inwestycji wykluczonych jest 99% powierzchni Polski. Tym samym działalność firm z sektora energetyki wiatrowej jest istotnie ograniczona. Inwestorzy liczą na to, że liberalizacja ustawy stanie się katalizatorem przychodów Spółki, co przełoży się na wysoki poziom zysków zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami Onde (przed IPO Onde deklarowało ROE na poziomie 38 proc.). Obecne wyniki skłaniają do rewizji tych poziomów rentowności. W III kwartale ROE wyniósł zaledwie 0,3 proc, co wynika z jednej strony z relatywnie niskiego zysku netto (przy przychodach w wysokości 294,3 mln zł, zysk netto wyniósł 1,026 mln zł w III kwartale), a z drugiej strony z wyraźnie wyższych wartości kapitałów własnych (wzrost z 69,2 mln zł w I kwartale do 306 mln zł na koniec III kwartału 2022). Niski poziom zysku netto przekłada się także na niskie poziomy ROA (0,15) i ROS (0,35). W naszej ocenie Spółka ma wysoki potencjał do poprawy rentowności w przyszłości, tym samym widzimy wciąż przestrzeń do wzrostu notowań.
pobierz pełny biuletyn