Wtorkowa sesja na GPW zakończyła się powyżej punktu odniesienia dla wszystkich głównych indeksów. Przez większość dnia świeciły one na czerwono, jednak wystąpienie prezesa Fed, który tym razem nie mówił za dużo o polityce monetarnej, zostało odebrane przez rynek jako dobry sygnał. Ostatecznie WIG20 wzrósł +1,3%, WIG zyskał +1,0%, sWIG80 umocnił się o +0,4%, natomiast mWIG40 zakończył sesję blisko punktu odniesienia (+0,01%). Sektorowo najwięcej zyskała odzież (+5,6%), gry (+3,3%) i górnictwo (+1,5%). Przegranymi wczorajszej sesji okazały się nieruchomości (-1,6%), energetyka (-1,0%) i motoryzacja (-0,9%). Wśród blue chipów najmocniej wzrosły walory LPP (+6,8%), Grupy Kęty (+3,6%), CD Projektu (+3,3%) i mBanku (+3,2%). Z drugiej strony słabo radziło sobie Asseco (-1,4%). Na szerokim rynku mieliśmy do czynienia z większymi dynamikami. Akcje Herkulesa wzrosły +38,5%, Elzab zyskał +19,1%, a Ten Square Games umocnił się +13,7%. W innych częściach Europy niedźwiedzie były mocniejsze. DAX stracił wczoraj -0,1%, CAC40 spadł -0,6%, a FTSE100 -0,4%. Nieco lepiej sytuacja wyglądała za oceanem – tam dla większości głównych indeksów sesja zakończyła się na plusie. S&P zyskał +0,7%, DJI wzrósł +0,6%, natomiast większą siłą wykazał się Nasdaq, który wzrósł +1,0%. Inwestorzy oczekują teraz na jutrzejsze dane o inflacji, a pozytywny odczyt mógłby przyczynić się do zmiany retoryki Fed na bardziej gołębią i do spowolnienia zacieśniania polityki pieniężnej. O poranku na rynku azjatyckim Nikkei zyskuje +1,0%, natomiast Shanghai Composite finiszuje w okolicach punktu odniesienia. Kontrakty terminowe na DAX i amerykańskie indeksy świecą na zielono.
pobierz pełny biuletyn