Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Powolne odbicie w wynikach sprzedaży LPP. Spółka podsumowuje drugi kwartał 2020/21

Udostępnij
  • Sprzedaż LPP w drugim kwartale roku obrotowego 2020/2021 była niższa od porównywalnego okresu ub.r. o 9 proc. i wyniosła 2,1 mld zł. Z kolei przychody Grupy w  całym pierwszym półroczu wyniosły 3,3 mld zł, co oznacza spadek r/r o 20,6 proc.
  • Utrzymujące się trzycyfrowe wzrosty w e-commerce nie zrównoważyły spadków sprzedaży ogółem. Udział kanału online na poziomie 30 proc. w przychodach całej grupy pozwolił jednak firmie na utrzymanie stabilnej sytuacji finansowej. Plan 2 mld zł wpływów ze sprzedaży internetowej na koniec roku podtrzymany.
  • Drugi kwartał pod znakiem ujemnych LFL ze względu na nierównomierne przywracanie handlu w poszczególnych krajach oraz zmianę zwyczajów zakupowych klientów.
  • Kolejny kwartał z rzędu sprzedaż zagraniczna polskiego producenta była większa od krajowych przychodów.

Drugi kwartał przesuniętego roku obrotowego przyniósł LPP poprawę wyników finansowych w stosunku do poprzednich miesięcy. W okresie od maja do lipca spółka wypracowała 2,1 mld zł przychodu oraz zysk operacyjny na poziomie 32,3 mln zł. Na wzrost przychodów w tym okresie miało wpływ odbicie popytu po odmrożeniu gospodarki oraz rekordowe obroty
w e-commerce, co przełożyło się na ponad 3,3 mld zł całkowitej sprzedaży w pierwszym półroczu. Mimo utrzymujących się dwucyfrowych spadków LFL, wyniki sprzedaży porównywalnej w kolejnych miesiącach minionego kwartału również ulegały poprawie. Trzycyfrowa dynamika w kanale online, która osiągnęła poziom 125% r/r, zapewniła LPP wpływy w wysokości przekraczającej 621 mln zł. W ten sposób sprzedaż internetowa w drugim kwartale była odpowiedzialna za 29,2  proc. obrotów Grupy i 30,9 proc. z Polski, która stanowiła ok. 48 proc. całości przychodów online.

Rosnąca popularność zakupów w e-sklepach, a tym samym bardziej efektywne wykorzystanie promocji przez klientów, wpłynęło na niewielki spadek marży brutto r/r, która utrzymała się jednak na spodziewanym poziomie 47,6 proc. Lepszy wynik finansowy pozwolił też na odbudowę zasobów gotówkowych, dlatego firma jeszcze w tym roku planuje zwiększyć nakłady na inwestycje, koncentrując się na rozbudowie powierzchni handlowej, zaplecza logistycznego i biurowego oraz projektów informatycznych.

- Widoczna w ostatnim czasie tendencja wzrostowa w przychodach to dla nas pozytywny sygnał. Choć nie oznacza to jeszcze powrotu do poziomów jakie znamy sprzed pandemii. Jednocyfrowy spadek sprzedaży kwartalnej r/r i wyhamowanie spadków LFL, przy kontynuacji trzycyfrowej dynamiki w kanale online pozwalają nam jednak patrzeć w przyszłość z  optymizmem. Po wielu miesiącach dużej niepewności, stabilna obecnie sytuacja firmy dała nam również możliwość odmrożenia naszych planów inwestycyjnych. Ze względu na trwającą pandemię sytuacja rynkowa oczywiście wciąż jest niestabilna i nadal musimy być gotowi na różne scenariusze. Jednak podjęte w czasie kryzysu działania i optymalizacja wielu obszarów funkcjonowania firmy, w połączeniu z poduszką finansową dają nam poczucie bezpieczeństwa – komentuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu LPP.

Zwiększenie oszczędności w polskiej spółce odzieżowej było możliwe również dzięki znacznej redukcji kosztów sklepów własnych – aż o 26 proc. r/r. Dużą rolę odegrał tu proces renegocjacji umów na wynajem powierzchni handlowych. W wyniku rozmów z właścicielami galerii firmie udało się zwiększyć udział czynszów od obrotu oraz obniżyć koszty najmu w przeliczeniu na m2, co daje podstawy do wzrostu rentowności lokalizacji objętych negocjacjami w następnych latach.

Odbicie sprzedaży po otwarciu centrów handlowych w połączeniu z redukcją zamówień sezonowych i racjonalną polityką promocyjną we wszystkich markach także działały korzystnie na sytuację finansową spółki, pozwalając uniknąć przedwczesnych wyprzedaży kolekcji. Wpłynęło to na zmniejszenie poziomu zapasów magazynowych o 16 proc. w stosunku do zeszłego roku. Firma kontynuuje też politykę finansowania zapasów ze zobowiązań handlowych, dążąc do zrównania tych wartości i uwolnienia dodatkowej gotówki, jak miało to miejsce w poprzednim kwartale.

Mimo utrzymującej się trudnej sytuacji na wszystkich rynkach, drugi kwartał 2020/21 okazał się dla LPP kolejnym, w którym przychody z zagranicy były wyższe od krajowych. W okresie od maja do lipca stanowiły one blisko 55 proc. całkowitej wartości sprzedaży. Widoczna różnica w przychodach z poszczególnych regionów gdzie firma prowadzi sprzedaż swoich kolekcji to w dużej mierze efekt odmiennego podejścia krajów do zamykania i otwierania centrów handlowych. - W krajach bałtyckich, między innymi na Litwie, wprowadzano jedynie umiarkowane ograniczenia. Dużo bardziej restrykcyjne podejście widzieliśmy na Bliskim Wschodzie i krajach CIS, gdzie „zamrożenie” handlu stacjonarnego utrzymywało się najdłużej – komentuje Przemysław Lutkiewicz.

Chociaż skutki pandemii COVID-19 wciąż rzutują na działalność spółki, ta konsekwentnie realizuje kolejne założenia Strategii Zrównoważonego Rozwoju. Drugi kwartał przebiegał pod znakiem przygotowań do przystąpienia przez LPP do inicjatywy Zero Discharge of Hazardous Chemicals. Celem porozumienia firm, ośrodków badawczych i akademickich jest wyeliminowanie niebezpiecznych substancji w branży odzieżowej i tekstylnej poprzez ustanawianie i wdrażanie nowych standardów. Uzyskując status „Przyjaciela ZDHC” gdańska spółka zobowiązała się także do podjęcia działań wobec dostawców, zachęcając ich do całkowitego wyeliminowania szkodliwych substancji w fabrykach. Dodatkowo firma wspiera swoich partnerów w optymalizacji zarządzania środkami chemicznymi w celu zmniejszenia ich zużycia, co ma zwiększać bezpieczeństwo pracowników, którzy bezpośrednio odpowiadają za proces produkcyjny.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus