W najbliższą środę akcje Starward Industries, krakowskiego producenta gier z segmentu AA+, zadebiutują na NewConnect. Spółka prowadzi zaawansowane prace nad tytułem opartym na jednej z powieści Stanisława Lema. Premiera planowana jest na koniec 2021 r. i zbiegnie się z setną rocznicą urodzin pisarza.
Do obrotu giełdowego trafi 187.716 akcji, w tym 73.005 akcji serii H sprzedawanych po 41 zł w publicznej emisji pod koniec ubiegłego roku. Z oferty spółka pozyskała 2,99 mln zł, a stopa redukcji zapisów wyniosła 22,19%. Łącznie do obrotu zostanie wprowadzone 10,18% kapitału zakładowego, na które składają się akcje z serii H (emisja PRE-IPO) oraz serii G.
– Czekamy z całym zespołem na pierwsze notowanie, to ważny krok, który jest dla nas zwieńczeniem blisko dwuletniej drogi ku upublicznieniu Starwarda. Już wkrótce pokażemy graczom oraz inwestorom pierwsze efekty pracy. Mam świadomość, że do dnia dzisiejszego pracowaliśmy praktycznie za “zamkniętymi drzwiami”, co wynika z przyjętej strategii marketingowej.
– mówi Marek Markuszewski, prezes Starward Industries.
– Liczymy na długoterminowy wzrost fundamentalnej wartości Spółki. Nieustannie koncentrujemy nasze siły na tworzonej przez nas grze wideo, to absolutnie najważniejszy obszar dla Zarządu Spółki. – podkreśla prezes.
W międzyczasie, doświadczony krakowski zespół kontynuuje działania związane z produkcją na bazie twórczości Stanisława Lema. Potencjał sprzedażowy tytułu FPP w klimacie atompunk, deweloper szacuje na 500-700 tys egzemplarzy, w ciągu roku od wieloplatformowej premiery. Gra powstaje na silniku Unreal Engine i przeznaczona jest zarówno na “duże” konsole, jak i komputery osobiste. W lipcu spółka zakończyła realizację siódmego już kamienia milowego. Premiera gry zaplanowana jest do końca 2021, czyli w roku, w którym przypada setna rocznica urodzin Stanisława Lema.