Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

W I kwartale Master Pharm wygenerował 14,9 mln zł skonsolidowanych przychodów

Udostępnij

W miesiącach styczeń-marzec 2020 r. łódzki producent kontraktowy suplementów diety wygenerował 14,9 mln zł skonsolidowanych przychodów, które przełożyły się na 0,8 mln zł zysku netto.

Brak istotnej dynamiki wzrostu skonsolidowanych przychodów związany był przede wszystkim z niższą aktywnością zakupową największych klientów MPH (MASTERPHA). Spadek wyniku operacyjnego o 40% to rezultat wyższych kosztów związanych m. in. ze wzrostem amortyzacji, a także utworzeniem odpisów aktualizujących należności o ponad 0,5 mln zł. Czynniki te wpłynęły jednocześnie na niższy o 28% rdr zysk netto, który ukształtował się na poziomie 0,8 mln zł.

- Choć część naszych większych klientów, do których zaliczają się duże firmy farmaceutyczne, w I kwartale wykazała niższy poziom zamówień wobec zeszłego roku, Grupa odnotowała stabilny poziom sprzedaży. Warto też zaznaczyć, że spadek pozycji wynikowych jest przede wszystkim rezultatem koniecznych zabiegów księgowych, związanych z amortyzacją i odpisami. Natomiast główne pozycje kosztów Grupy nie uległy istotnym wzrostom – wyjaśnia Jacek Franasik, Prezes Zarządu Master Pharm.

12 maja Spółka poinformowała o otrzymaniu przez Grupę Master Pharm 5 mln zł subwencji PFR, w związku ze spadkiem przychodów w kwietniu br., w warunkach sytuacji epidemicznej. Zgodnie z szacunkami Zarządu, w perspektywie całego II kwartału przychody Grupy mogą być niższe o 10-20% rdr.

- Kwietniowy spadek przychodów Master Pharm odzwierciedlał spadki w całej branży farmaceutycznej. Uważam, że w II półroczu możliwe będzie nadrobienie sprzedaży, jednak oczywiście uzależniam to od rozwoju sytuacji epidemicznej oraz jej wpływu na gospodarkę – dodaje Jacek Franasik.

Od bieżącego roku Master Pharm realizuje strategię skupioną w pełni na rozwoju w obszarze produkcji kontraktowej suplementów diety. W celu przygotowania Grupy na obsługę większej liczby zamówień, Zarząd planuje realizację szeregu inwestycji w moce produkcyjne, których łączna wartość wyniesie 6 mln zł.

- Trudno precyzyjnie określić, jak w najbliższych miesiącach zachowa się branża. Uważam jednak, że w dłuższym okresie rynek ochrony zdrowia nie jest narażony na istotny spadek popytu. Obserwujemy też trend przenoszenia produkcji suplementów z Chin na rynki europejskie, na którym również chcemy skorzystać. Między innymi ze względu na te czynniki podjęliśmy decyzje o rozbudowie naszych mocy produkcyjnych – komentuje Prezes Jacek Franasik.