Ze wstępnych szacunków wynika, że przychody TIM ze sprzedaży netto towarów i usług związanych bezpośrednio ze sprzedażą towarów wyniosły w I półroczu 2019 r. niemal 380,1 mln zł i były o 6,4% wyższe od obrotów w analogicznym okresie 2018 r. Udział kanału e-commerce w przychodach TIM-u ze sprzedaży wyniósł 70,1%, a sama sprzedaż online przyniosła w pierwszych sześciu miesiącach 2019 r. prawie 266,3 mln zł (+4,6% rdr.).
Szacowane obroty w czerwcu 2019 r. wyniosły 65,8 mln zł, tj. o 3% więcej niż rok wcześniej. Przychody z kanału e-commerce osiągnęły poziom 40,4 mln zł (-12,2% rdr.).
- Za nami rekordowe pierwsze półrocze. To powód do dużej satysfakcji i podziękowań – dla naszych klientów i pracowników. Zaufanie tych pierwszych w połączeniu ze znakomitą pracą i kompetencjami tych drugich daje efekty w postaci kolejnych rekordów TIM-u – zauważa Krzysztof Folta, prezes Zarządu TIM SA.
W pięciu miesiącach obroty TIM-u przekroczyły – częstokroć znacznie – granicę 60 milionów złotych. Wyjątek stanowił luty – najkrótszy miesiąc, z najmniejszą liczbą dni roboczych.
- To samo odczuliśmy w czerwcu. Co prawda ogół przychodów przekroczył 60 milionów złotych, przy dodatniej dynamice, ale już w kanale e-commerce zanotowaliśmy spadek. Za sprawą długiego weekendu związanego ze świętem Bożego Ciała czerwiec 2019 roku miał de facto dwa dni robocze mniej niż rok temu, gdy Boże Ciało przypadło w końcówce maja. W ciągu tych dwóch dni sprzedaż online przyniosłaby około sześciu milionów złotych, których zabrakło, by móc być w pełni zadowolonym z wyników czerwca 2019 roku – wyjaśnia Krzysztof Folta.