BZW (BZWBK) spodziewa się w br. wzrostu popytu na kredyty, poinformował prezes Michał Gajewski. Podkreślił, że bank jest na to gotowy i w 2017 roku chce sprzedawać więcej kredytów rynek.
"Rzeczywiście mamy bardzo wyraźną nadwyżkę depozytów nad kredytami. Będziemy obserwowali rynek, na ile popyt na kredyty się zwiększy. Projekcje naszego głównego ekonomisty mówią, że będzie poprawiała się sytuacja gospodarcza Polski, szczególnie w obszarze wzrostu inwestycji. Dlatego oczekujemy, że te depozyty będziemy mogli zamienić na akcję kredytową" - powiedział Gajewski podczas konferencji prasowej.
Dodał, że bank jest na to gotowy i w tym roku chce sprzedawać więcej kredytów rynek.
"Patrzymy na to, jaki jest popyt, wierzymy, że się zwiększy i chcemy, żeby się zwiększył, szczególnie w obszarze przedsiębiorstw. Jesteśmy przygotowani, również technologicznie i kapitałowo, by sprzedawać więcej kredytów. Ale nasza filozofia to rozpoznawanie potrzeb klientów, nie sprzedawanie kredytów 'na siłę'" - wyjaśnił także Gajewski, pytany czy tempro wzrostu akcji kredytowej może być podobne do blisko 8-proc. wzrostu w ub.r.
Należności BZ WBK od klientów zwiększyły się do 7,9% r/r i wyniosły 107,95 mld zł w 2016 r., w wyniku wzrostu kredytów dla klientów indywidualnych o 8,4% r/r do 56 291,4 mln zł oraz należności od podmiotów gospodarczych i sektora publicznego o 4,2% r/r do 45 375,7 mln zł. Jednocześnie wskaźnik kredytów niepracujących wyniósł 6,6% wobec 7,3% na koniec 2015 r. Zobowiązania wobec klientów wzrosły w tym okresie o 11,1% r/r.
Bank Zachodni WBK należy do czołówki banków uniwersalnych w Polsce. Jego akcje są notowane na warszawskiej GPW. Jego głównym akcjonariuszem jest hiszpański SAN (SANTANDER).