Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Strefa euforii osiągnięta

Udostępnij

Nie chcielibyśmy zanudzać Czytelników ciągłym pisaniem o wskaźnikach nastrojów na GPW, ale ostatnio temat jest wyjątkowo wart aktualizacji. Obliczany przez nas zagregowany Barometr Nastrojów QTFI wszedł bowiem w minionym tygodniu w umowną strefę euforii.

 


Jak interpretować wartości barometru? Ostatnia wartość +1,32 oznacza, że barometr jest o 1,32 odchylenia standardowe powyżej historycznej średniej.

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno - na początku lipca ub.r. - wskaźnik był w strefie strachu, na czym zaważył zarówno "Brexit", jak i obawy przed poczynaniami krajowych polityków. Teraz dla odmiany mamy w skali globalnej dyskontowanie poprawy koniunktury gospodarczej i stymulacyjnych działań prezydenta Trumpa, a u nas nagły powrót kapitału zagranicznego, który wcześniej powszechnie "niedoważał" Polskę w portfelach, a teraz to niedoważenie zaczął gorączkowo likwidować.

Co może oznaczać najnowszy odczyt? Na krótką metę można sobie wyobrazić, że ceny akcji na GPW idą jeszcze w górę, a wraz z nimi nasz barometr. Historycznie w najlepszym momencie (jesień 2013) wskaźnik był blisko granicy 2,0 (skrajna euforia). Natomiast w średnim terminie (kilkanaście tygodni) odczyt ten można interpretować jako oznakę rosnącego ryzyka.

Przyjrzyjmy się, które z komponentów barometru w największym stopniu odpowiadają za jego zwyżkę.

Widać, że żaden z komponentów barometru nie osiągnął jeszcze historycznych rekordów (teoretycznie jest więc jeszcze miejsce na zwyżkę w krótkim terminie), ale jednocześnie każdy z nich jest już powyżej swej historycznej średniej.