Tegoroczny szczyt WIG miał miejsce w maju. Przypadkiem lub nie, właśnie od maja klienci Quercus TFI wycofują środki z funduszy, angażujących się na GPW. W efekcie swoboda zarządzających jest ograniczona odpływami, co widać w ruchach na portfelu. W III kwartale bilans inwestycji jest ujemny. W portfelach funduszy zabrakło nowości z warszawskiego pakietu, a możliwe do uzyskania ceny wykorzystano do całkowitej wyprzedaży części spółek.
Reasumując, sytuacja na rynkach w III kwartale rozwinęła się lepiej od naszych prognoz. W kolejnych tygodniach nie wykluczamy wzrostu zmienności na rynkach akcji ze względu na efekt sezonowy, zbliżające się wybory w USA oraz wojnę w Ukrainie i Na Bliskim Wschodzie, ale – wydaje się – że niedźwiedziom zostało już niewiele czasu (tylko październik). Później oczekujemy udanego listopada i grudnia.
- czytamy w najnowszym komentarzu Sebastiana Buczka, pokazującym jednocześnie ich scenariusz bazowy na końcówkę roku.
Pytanie czy ten scenariusz będą wspomagali klienci, którzy od maja ewidentnie omijają fundusze angażujące się na GPW, stawiając za to mocno na fundusze obligacyjne:
Odpływy nie są jednak na tyle istotne, by nie dało się zamienić żółtego na zielony w ciągu jednego miesiąca. Nie mniej – było jak było, a po zachowaniu zarządzających trudno wyrokować na ile bali się umorzeń, a na ile rynek nie podsuwał zbyt wielu ciekawych okazji. Wydaje się, że drugi czynnik mógł być ważniejszy.
Szacujemy, że po raz pierwszy od końca 2022 roku zarządzający z Quercus TFI więcej z GPW wycofywali niż inwestowali. Powiększono zaangażowanie w 20 spółkach, a w 27 zmniejszono sprzedając do zera 5 pozycji.
Najważniejsze wiadomości
Zobacz więcej
InPost wrócił na GPW
Pozostałe wiadomości
