Pierwszy etap inwestycji KGH (KGHM) w Sierra Gorda ma duże szanse być kontynuowany, a decyzje dotyczące II etapu zależeć będą od badań geologicznych, poinformował szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
"Bardzo wyraźny krok jest do zrobienia z końcem roku. Chodzi o zapewnienie dodatkowych gwarancji kredytowych dla Sierra Gorda" - powiedział Kowalczyk dziennikarzom w kuluarach Kongresu 590 w Rzeszowie.
Zdaniem ministra, I etap projektu Sierra Gorda ma dużą szansę być kontynuowany.
"Prezes [KGHM Radosław] Domagalski pojechał do Chile osobiście. Rozmawiałem z nim telefonicznie i powiedział, że jest nadzieja. Więcej powie, jak wróci" - wyjaśnił.
Decyzje co do II etapu projektu będą natomiast podejmowane po zweryfikowaniu złóż. Nie jest jeszcze znana perspektywa czasowa tych decyzji.
"Badania geologiczne były zrobione, tylko chcemy zweryfikować ich wiarygodność" - powiedział Kowalczyk.
Zapytany o to, które ministerstwo przejmie nadzór nad KGHM po likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP), Kowalczyk powiedział, że decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.
"Ze swojej natury wydaje mi się, że powinno być górnictwo razem z energetyką" - dodał.
Domagalski-Łabędzki zapowiedział w ub tygodniu, że KGHM chce do końca roku zakończyć przegląd inwestycji zagranicznych i przedstawić jego efekty razem z wynikami za 2016 r. Poinformował też, że w tym tygodniu planuje odwiedzić aktywa w Chile i Kanadzie, a następnie w Japonii porozmawiać z partnerem projektu Sierra Gorda (Sumitomo).
Polska spółka posiada 55% udziałów w chilijskiej kopalni, podczas gdy pozostałe 45% należy do japońskiego koncernu Sumitomo.
Prezes mówił też ostatnio, że KGHM nie bierze pod uwagę sprzedaży projektu Sierra Gorda jako "pierwszego scenariusza".
KGHM jest największym producentem srebra i ósmym procentem miedzi na świecie, posiadającym dostęp do 4. pod względem wielkości zasobów miedzi. Spółka posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA.