KGH (KGHM) nie bierze pod uwagę sprzedaży projektu Sierra Gorda jako "pierwszego scenariusza", poinformował prezes Radosław Domagalski-Łabędzki.
"Hipotetycznie sprzedaż jest zawsze możliwa. Natomiast nie po to inwestowaliśmy środki, żeby to dla nas był pierwszy scenariusz" - powiedział Domagalski-Łabędzki podczas konferencji prasowej.
"Nic nam nie wiadomo, żeby partner japoński chciał się wycofywać z tej inwestycji, więc jest wiara w sens ten projektu" - powiedział także prezes, zapytany o możliwe wady projektu Sierra Gorda.
Domagalski-Łabędzki zapowiedział dziś także, że KGHM chce do końca roku zakończyć przegląd inwestycji zagranicznych i przedstawić jego efekty razem z wynikami za 2016 r. Poinformował też, że w przyszłym tygodniu planuje odwiedzić aktywa w Chile i Kanadzie, a następnie w Japonii porozmawiać z partnerem projektu Sierra Gorda (Sumitomo).
KGHM podał w komunikacie, że w III kw. br. przychody Sierra Gorda (przy czym odniesienia do Sierra Gorda oznaczają 55% udziału grupy kapitałowej KGHM w wynikach produkcyjnych i finansowych, które są konsolidowane metodą praw własności) osiągnęły 287 mln zł przy wzroście r/r o 8,7%.
KGHM jest największym producentem srebra i ósmym procentem miedzi na świecie, posiadającym dostęp do 4. pod względem wielkości zasobów miedzi. Spółka posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA. Spółka jest notowana na GPW od 1997 r.