Wczorajsze poranne zejście wyraźnie poniżej 2300 pkt, zmobilizowało w końcu popyt do śmielszego pojawienia się na parkiecie. Zaowocowało to wzrostem w końcowej fazie sesji i zamknięciu na 1,2% plusie (2348 pkt). Pomogło w tym otoczenie zewnętrzne. DAX zyskał 0,4%, a S&P500 nadrobił środowe straty i wzrósł o 1,2%. Dziś rano nastroje są mieszane. Futures na S&P500 lekko tracą a na DAX minimalnie zyskują. Około 0,6% spadek odnotował japoński Nikkei225. Z wygaszeniem QE3 rynki wydają się pogodzone, według najnowszej ankiety Reutersa, program wygaśnie do końca bieżącego roku (stopniowo po 10 mld USD i jest to ocena jednogłośna). Nie wiadomo jednak czy wzrost zawirowań na rynkach wschodzących nie zrewiduje tych ocen w dalszej części roku. Na naszym rynku w przyszłym tygodniu obudzimy się już w nowej rzeczywistości, w której OFE będą pozbawione części obligacyjnej a zaangażowanie w portfel akcyjny będzie znacznie przekraczać ustawowe minimum (co przy podwyższonej zmienności, jaka zapowiada się w najbliższych miesiącach, mocno rozchwieje stopy zwrotu). Dziś sporo danych makro (m.in. inflacja HICP i stopa bezrobocia w strefie euro, indeksy Chicago PMI i Michigan z USA). Przed sesją w USA wyniki publikują m.in. Chevron i Mastercard. U nas sezon wyników rozkręca się bardzo, bardzo powoli i tak naprawdę większy wysyp raportów czeka nas dopiero w drugim/trzecim tygodniu lutego.
pobierz pełny biuletyn