Poniedziałek rozpoczynaliśmy kolorem czerwonym, co było naturalne po ostatniej słabej sesji na Wall Street. Niecałe dwie godziny później notowaliśmy już minima sesji (2321 pkt). Bliskość styczniowego dna (2313 pkt) i szybkie wyprzedanie zachęciły byki do odreagowania , które obserwowaliśmy tuż po południu. Sił starczyło tylko do 2367 pkt, czyli okolic pierwszego oporu wynikającego z 38% zniesienia ostatniej fali spadkowej czy okazałego korpusu czarnej świecy z piątku. Ostatecznie zamknięcie wypadło na 2325 pkt (-1,3%), a wymowa powstałej świeczki jest negatywna. W rezultacie zejście poniżej ostatnich dołków (2313 pkt) stało się bardzo prawdopodobne. Tymczasem niemiecki DAX walczy obecnie na linii trendu wzrostowego od września'13. Trend jest naprawdę stromy, a dynamiczne zejście poniżej 9400 pkt czy liczne, niedźwiedzie dywergencje wskazują na jego rychłe pokonanie.
pobierz pełny biuletyn