Wczorajsza sesja przyniosła kontynuację wzrostów na GPW. WIG20 przy obrotach na poziomie 1,1 mld PLN zyskał 0,4% i zatrzymał się na poziomie 2179,6 pkt. Do najmocniejszych walorów tego indeksu należały takie podmioty jak: LPP (+6,1%), JSW (+5,3%) oraz mBank (+2,8%). Z drugiej strony znalazły się zaledwie trzy spółki i były to: Pekao (-2,1%), PKO BP (-2,1%) oraz PGNiG (-0,6%). Również mWIG40 jak i sWIG80 zakończyły wczorajszą sesję zwyżkami zyskując odpowiednio 0,2%/1,8%. Sektorowo najlepiej poradziła sobie odzieżówka (+4,8%), najgorsza natomiast była branża spożywcza (-4,0%). Na europejskich parkietach panowały mieszane nastroje, DAX stracił 1,5%. CAC40 poszedł w dół o 0,7%, a FTSE100 zyskał 0,6%. W dniu wczorajszym Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec przedstawił wstępne dane dotyczące inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu – wzrosła ona z 5,1% do 7,3% w ujęciu rocznym, czyli najwyższego poziomu od listopada 1981 r. Konsensu rynkowy zakładał wzrost do 6,2%. Po kilku dniach wzrostów, korekty doczekały się główne indeksy na Wall Street. Tego dnia Nasdaq stracił 1,2%, S&P500 poszedł w dół o 0,6%, a Dow Jones zakończył notowania 0,2% pod kreską. Podczas wczorajszej sesji Apple zakończył swoją najdłuższą wzrostową passę od 2003 r. (zyskał 20% w 11 dni), idąc w dół o 0,7%. Cena ropy WTI spada o 5,8% do 101,5 USD za baryłkę, po sygnałach administracji Bidena o rozważaniu masowego uwolnienia jej amerykańskich rezerw w celu zwalczania inflacji. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,1% na minusie, a Nikkei zniżkuje o 0,4%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy znajdują się na lekkim plusie.
pobierz pełny biuletyn