Wczorajszy dzień pokazał, że inwestorzy ciągle nie są zdecydowani, w którą stronę podążać. Po piątkowym spadku, blue chipy co prawda poprawiły się o nieco ponad 0,1%, ale mWIG40 oraz szeroki rynek znalazły się pod kreską (indeks średnich spółek stracił na zamknięciu prawie 0,4%). Lepiej poradziły sobie londyńskie FTSE, które zyskało 0,1% oraz japońskie Nikkei, które odnotowało wzrost o niemal 1,0%. Gorsze nastroje panowały w Niemczech, gdzie DAX znalazł się o 0,3% poniżej 0, oraz w USA, gdzie po dniu przerwy w notowaniach S&P500 spadł o 0,4%, a Nasdaq o 0,5%. Całkiem nieźle radzą sobie kontrakty na amerykańskie indeksy. Futures na główne indeksy rosną o ok. 0,4%. Z danych makro czekają nas dziś odczyt wskaźnika dobrobytu wg BIEC oraz dane dot. produkcji budowlanomontażowej i cen produkcji. Z zagranicy nie należy spodziewać się żadnych istotnych danych gospodarczych. WIG20 radzi sobie coraz lepiej w porównaniu do grudniowych notowań, jednak uwagę zwraca niski wolumen transakcji. Wsparcia możemy szukać w okolicach 2330,0 pkt., natomiast dosyć silnych oporów można oczekiwać na poziomie 2430,0-2450,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn