Wczorajszy dzień był pierwszym od bardzo długiego czasu, w którym byki pokazały, że mają siłę do wzrostów. Blue chipy zyskały prawie 1,6%, a mWIG40 0,7%. Podobnie rosły też małe spółki, co był widać po wzroście sWIG80 o 1,4%. Pozytywne nastroje udzieliły się także pozostały giełdom z naszego regionu – DAX zanotował poprawę o 0,4%, a węgierski BUX o niemal 1,7%. Gorzej zaprezentowały się rynki amerykańskie, co było widać po dosyć mocnych spadkach. S&P500 stracił na zamknięciu 1,3%, a Nasdaq prawie 1,5%. Jeszcze gorzej zaprezentował się tokijski indeks, który zanurkował o 3,1%. Słabo radzą sobie też kontrakty terminowe. Futures na amerykańskie indeksy tracą ok. 0,1%. Dziś czeka nas prawdziwy wysyp danych o poziomie inflacji w krajach europejskich (Francja, Włochy, Wielka Brytania). W strefie Euro zostaną także podane dane o produkcji przemysłowej. Sporo informacji powinno do nas także dotrzeć zza oceanu. W USA ogłoszone zostaną m. in. wyniki sprzedaży detalicznej, ceny importu i eksportu (ważniejsze powinny być dane „europejskie”). Wczorajszy znaczny wzrost może być początkiem odwrócenia tendencji, która panuje od końcówki listopada. Dobre zachowania byków było widoczne na szerokim rynku, który wzrósł o 1,3%. Patrząc na wyniki sesji oraz lepszy niż na początku miesiąca wolumen, myślę, że możemy z pewną dozą optymizmu patrzeć na dzisiejszą sesją. Blue chipy powinny zatem wykorzystać okazję do wzrostów. Wsparcia możemy szukać na poziomie ok. 2305,0 pkt, a oporu w okolicach 2411,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn