We wtorek byki pożałowały "prawdziwego" rozpoczęcia roku. Kontrakt stracił 2,1% i zakończył na 2370 pkt. Przecena dotknęła rynek mimo całkiem dobrych nastrojów na Zachodzie. Właśnie strach przed tamtejszą korektą paraliżuje poczynania inwestorów na GPW. Obawy potęguje dodatkowo "reforma" OFE, które do końca stycznia muszą przekazać ZUS 51,5% swoich aktywów. Niemniej przy tak dotkliwej przecenie od końcówki listopada'13 popyt zaczyna zyskiwać techniczne argumenty. Nie mam tutaj na myśli wyłącznie solidnego wyprzedania. Obecne poziomy na FW20 (kontynuacyjny) to 62% zniesienia całych wzrostów od lipca'13 (dokładnie wczorajsze minimum 2352 pkt) i dolne ograniczenia kanału wzrostowego budowanego od tego czasu. Oczywiście obrona wspomnianego wsparcia może być nie lada wyzwaniem w obliczu widma głębokiej korekty na rynkach rozwiniętych. Ta jednak nie nadchodzi (DAX +0,8%, S&P500 +0,6%) i krajowy rynek relatywnie zyskuje na atrakcyjności. Zaczepnych, małych pozycji szukałbym po ponownej, udanej obronie 2352 pkt.
pobierz pełny biuletyn