Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się odbiciem po mocnych spadkach w poprzednim tygodniu. Byki jednak nie wytrzymały do końca dnia. Spółki paliwowe i górnicze pociągnęły w dół główne indeksy, w wyniku czego WIG zamknął się 0,7% pod kreską, a WIG20 zniżkował 0,98%. Najbardziej przyczyniło się do tego JSW (-8,3%), które po informacji o obniżeniu celu produkcji na ten rok kontynuowało spadki. W centrum uwagi inwestorów były także akcje spółek Orlen i Lotos, które mocno zanurkowały po informacji o planowanym, w ramach tzw. tarczy inflacyjnej, ograniczeniu marż narzucanych przez stacje benzynowe. Ostatecznie notowania przed końcem sesji odrobiły część spadków, kończąc dzień na poziomach -4,9% (Lotos) i -3,4% (Orlen). Indeks blue chipów najmocniej dźwigały akcje Orange, które zaliczyły 3% wzrost. Na szerokim rynku największym wzrostem wyróżnił się Wampirex (+8,9%), z kolei na drugim krańcu znalazła się ukraińska spółka KSG Agro ze stratą -13,8%. Europejski rynek wykazywał się większym optymizmem. DAX w pewnym momencie przebił historyczny rekord, niemal dosięgając poziomu 16.150, jednak nie zdołał go utrzymać, finalnie kończąc sesję 0,3% na plusie. FTSE oraz CAC wzrosły po 0,5%. Za oceanem główne indeksy zakończyły dzień w okolicach piątkowego zamknięcia. Wczorajsze wirtualne spotkanie Joe Bidena z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, na którym obie strony mówiły o potrzebie współpracy i stabilizacji stosunków amerykańsko-chińskich, również nie przełożyło się na duże ruchy na rynku. Azjatyckie indeksy finiszują z mieszanymi nastrojami, japoński Nikkei rośnie w okolicach 1%, z kolei Shanghai Composite oscyluje wokół 1% pod kreską. Europejskie kontrakty terminowe wskazują na kontynuację pozytywnych nastrojów na tym rynku.
pobierz pełny biuletyn