Wczorajsza sesja była kontynuacją spadków blue chipów. Tym razem WIG20 spadł o prawie 0,2% i zatrzymał się na poziomie 2470,2 pkt. Delikatny spadek dotknął też sWIG80. Lepiej radziły sobie średnie spółki, które odnotowały wzrost o 0,2%. Za naszą zachodnią granicą inwestorzy także doświadczyli spadków, DAX spadł o 0,4%. Negatywne nastroje panowały także w USA i Japonii. S&P500 spadło o 1,1%, a Nasdaq o 1,4%. Podobnie jak S&P500 zareagowało tokijskie Nikkei. Kontrakty na główne amerykańskie indeksy spadają o ok. 0,1%, a najgorzej radzą sobie futures na S&P500. Dziś czeka nas fala danych dot. inflacji. Informacje te zostaną podane we Francji, Włoszech, Indiach. Z eurolandu popłyną do nas dane o produkcji przemysłowej, natomiast zza oceanu ważne będą liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz wyniki sprzedaży detalicznej. Poza tym ogłoszone zostaną ceny importu i eksportu oraz zapasy wielkość zapasów niesprzedanych towarów. WIG20 póki co trwa w kanale spadkowym od końcówki listopada i możliwe jest, że jeśli byki nie obronią najbliższego poziomu wsparcia na poziomie 2460,0 pkt., to doświadczymy następnych spadków. Kolejnego wsparcia możemy upatrywać na wysokości 2423,0 pkt.
pobierz pełny biuletyn