Prawie cała poniedziałkowa sesja na FW20 przebiegała na plusie. Z godziny, na godziny przyciąganie czerwonej strony rynku było jednak coraz większe i skończyliśmy na minusie (2484 pkt, -0,2%). Głównie za sprawą TPSA (-6,3%, a przejściowo sporo więcej), która poinformowała (po sesji!) o zwolnieniu prawie 3,0 tys pracowników. Na innych parkietach przeważał kolor zielony. DAX zyskał 0,3%. Podobnej skali wzrosty mieliśmy na Wall Street (S&P500: +0,2%). Dziś rano nastroje raczej są mieszane. Lekko zniżkują kontrakty na DAX, przy wczorajszym zamknięciu handlowane są futures na S&P500. Na 0,3% minusie zamknął się japoński Nikkei225. Na wykresie FW20 mamy za sobą już sześć świec o czarnych korpusach z rzędu i do tego wszystkie spadkowe. Dotarliśmy do wsparcia w okolicach 2470 pkt (dołek korekty z połowy listopada, biała świeca z wybicia z października). Zachowanie byków przy tym poziomie może wskazać kierunek na kolejne dni. W przyszłym tygodniu ostatnie posiedzenie Fed pod przewodnictwem Bernanke. I na ten punkt inwestorzy będą coraz bardziej niecierpliwie oczekiwać. Z danych makro dziś rano pojawiły się informacje z chińskiej gospodarki o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej – odczyty były bliskie oczekiwaniom. Na 13.30 planowane jest wystąpienie szefa ECB.
pobierz pełny biuletyn