Poniedziałek był kolejnym dniem w trakcie, którego panowała strona podażowa rynku. Spadki odnotowały nie tylko polskie indeksy. WIG20 stracił 1,9% i zatrzymał się na poziomie 2535,7 pkt., sWIG80 nieco poniżej 0,8%, a mWIG40 spadł o 0,4%. Spadki widoczne były też za oceanem – S&P500 obniżył się o 0,1%, a Nasdaq o 0,2%. Niewielki spadek odnotował też DAX i BUX. Dobre nastroje panowały natomiast w Tokio, co było widać po dzisiejszej sesji – Nikkei wzrosło o 0,6%. Wśród kontraktów terminowych rosną futures na S&P500 oraz Nasdaq (nieco powyżej zera), spadają natomiast kontrakty na DJIA (prawie 0,1%). Dziś nie możemy liczyć na istotne dane makro – jedyne istotne informacje będą dotyczyły inflacji producenckiej w UE (zostaną ogłoszone o godz. 11:00). W USA ważne dane zaczną być podawane dopiero jutro, zwłaszcza te, które dotyczą rynku pracy i od których uzależnione jest luzowanie programu QE3. Technicznie patrząc dla blue chipów istotny będzie najbliższy poziom wsparcia na poziomi 2520,0 pkt. Jeśli rynek obroni ten poziom, będzie szansa na ruch w górę. Jeśli byki tego nie dokonają możliwe, że ten tydzień będzie stanowił korektę dla wzrostowego trendu panującego od września.
pobierz pełny biuletyn