Grudzień na GPW zaczął się od przebudzenia niedźwiedzi. FW20 straciły na zamknięciu 1,7%, finiszując na poziomie 2554 pkt. Pod podobną presją były inne rynki rozwijające. Około 1% straciły indeksy w Czechach i Turcji. Ponad 2% spadała wczoraj Bovespa. Świetne dane z amerykańskiego przemysłu (ISM na poziomie 57,3 pkt wobec 55,0 pkt) w oczach inwestorów przybliżają początek końca QE, co przede wszystkim mogą odczuć rynki wschodzące (odpływ taniego kapitału). Na Wall Street wczoraj także mieliśmy spadki: S&P500, po słabszej końcówce, stracił 0,3%. Dziś rano kontrakty na DAX i S&P500 są notowane w pobliżu wczorajszych zamknięć. Na 0,6% plusie kończy dzień się japoński Nikkei225 (najwyższe zamknięcie od 2007 roku). Wczoraj na FW20 zeszliśmy do poziomu najniższego od połowy listopada, dokładnie pomiędzy dwie duże białe świece. Okolice 2550 pkt są tu wyraźnym wsparciem, ewentualne dłuższe zejście niżej stanowiłoby podstawę do rozwinięcia fali korekcyjnej. Brak dziś ważniejszych danych makro. Na krajowym podwórku powinien wrócić temat OFE. W Sejmie dziś odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w OFE. Według założeń ustawa ma być przyjęta w ekspresowym tempie w ciągu kilku dni. Na GPW szykują się także trudne czasu dla walorów „groszowych”. GPW zaostrzyła kryteria wejścia do Listy Alertów, włącznie z możliwością wykluczenia z obrotu w przypadku nie podjęcia przez spółki działań „naprawczych”.
pobierz pełny biuletyn