Na otwarcie nowego tygodnia kontrakt zyskał aż 75 pkt (2,9%) i zakończył na 2630 pkt, czyli najwyżej od stycznia 2013 roku. Zaledwie trzy sesje dały zarobić bykom imponujące 160 pkt, kosząc po drodze liczne zlecenia obronne niedźwiedzi (2528, 2564, 2588, 2600 pkt). Tak na prawdę krótkoterminowy przełom nastąpił w piątek po przejściu strefy 2528-2540 pkt, dlatego uparte niedźwiedzie powinny wstrzymać się z decyzjami. Choć szalone trzy dni wzrostów zachęcają do korekty rozsądniejsza wydaje się gra po długiej stronie rynku na skutecznych obronach wyżej podanych wsparć, szczególnie 2588 i 2540 pkt. Oczywiście ryzyk nie brakuje. W ostatnich dniach GPW należała do globalnych liderów wzrostów. Wpływ miały na to nowe rekordy na Wall Street czy korekta ostatnich spadków na innych rynkach EM. Szczyty na indeksach giełd rozwiniętych zostały pokonane bez większej korekty, na dużym wykupieniu, co oczywiście rodzi pytania o ich trwałość. Co więcej, w przypadku EM rynek surowcowy nie potwierdza nagłej poprawy nastrojów. Inna sprawa to oczekiwanie silnej końcówki roku. Zbyt wielu po prostu na nią liczy. Przy takiej niepewności szczególnie ważne są podstawowe zasady zarządzania kapitałem sprowadzające się głównie do obowiązkowego i przemyślanego stosowania zleceń obronnych.
pobierz pełny biuletyn