Sesja czwartkowa uczyniła pierwszy krok do końca korekty na rynku lokalnym. Dobre nastroje w piątek potwierdziły pozytywne obserwacje z czwartku, a dzisiaj giełdowe byki postawiły kropkę na „i” wybijając główny indeks ponad październikowe maksima.
Nowych szczególnych powodów do wzrostów dzisiaj nie było. Jedynie o poranku pewnym wsparciem dla rynku mógł być optymizm wynikający z uszczegółowienia planowanych reform w Chinach. Tamtejsze rynki, między innymi ze względu na fakt rozluźnienia polityki jednego dziecka, zareagowały bardzo optymistycznie. Polska wciąż należy do tego samego koszyka rozwijających się państw co Chiny, co dzisiaj służyło za wsparcie. Nie należy jednak przeceniać tego faktu, gdyż sąsiednia i bratnia giełda węgierska wzrostami dzisiaj się nie wyróżniała. Był to jednak wyjątek od zwyżkowej reguły, która w Europie dominowała. Polska na tym tle zdołała się wyróżnić bardzo pozytywnie, a największymi wzrostami mogły się pochwalić krajowe blue chipy.
Dotychczas to sektor małych i średnich spółek prezentował się z najlepszej strony, ale z końcem roku może się to nieco zmienić. Już bowiem od połowy października sentyment wokół największych podmiotów zmienił się i dzisiaj wraz ze wzrostem indeksu WIG20 o prawie 3% obserwowaliśmy kolejny ku temu dowód. Rynkowi nie przeszkodziło nawet dzisiejsze wydarzenie dnia, to znaczy publikacja prospektu emisyjnego Energi. Na wartości zyskiwały wszystkie obecne na parkiecie spółki energetyczne i nie licząc ZE PAK, wzrosty w tym segmencie przekraczały 3%. Spośród blue chipów na wartości traciły tylko walory Bogdanki, co notabene było zasłużone niedawnym bardzo dobrym zachowaniem i potrzebą korekty.
Najsłabszym z głównych indeksów był mierzący koniunkturę w segmencie małych spółek sWIG80, który na wartości zyskał 0,4%. Tutaj o końcu korekty mówić jeszcze nie można, choć i na to są zakusy. Okres końcoworoczny ma bowiem swoje prawa i już zapewne niedługo usłyszymy o rajdzie św. Mikołaja. Ciągłym wsparciem są napływy do funduszy inwestycyjnych oraz poprawiające się wskaźniki gospodarcze. Zagrożeniem może być potencjalne organicznie programu QE3 w grudniu, ale w obliczu ostatnio zaprezentowanego gołębiego tonu nowej szefowej Fed, prawdopodobieństwo takiego ruchu zmalało. Tym samym Wall Street jest na historycznych maksimach, a WIG20 dzięki dzisiejszej spektakularnej zwyżce pokonał psychologiczny poziom 2600 pkt. i stanął przed szansą zdobycia maksimów z początku roku.
Łukasz Bugaj