Czwartkowe notowania na rynku warszawskim przyniosły sesję odreagowania trzydniowej słabości WIG20. Indeks zyskał 1,95 procent przy 811 mln złotych obrotu. Niestety, ponad czwarta część przypadła na akcje jednej spółki – Allegro - która zyskała 5,3 procent. Na pozostałe zostało niewiele więcej niż 600 mln złotych, co oznacza, iż zwyżka nie ma potwierdzenia w obrocie. Co ważne, zamknięcie sesji przez WIG20 w rejonie 1955 pkt. wpisało się w konsolidację, która zamroziła indeks na półce 2000-1885 pkt. i dominuje nad rynkiem od końcówki stycznia. W praktyce niskie wolumeny uzupełniają się z neutralnością położenia technicznego indeksu i pozwalają, a nawet wymuszają dystans do optymistycznych ocen rozdania. W szerszej perspektywie patrząc nie ma zmiany. WIG20 konsolidując się w rejonie 1950 pkt. pozostaje zawieszony blisko środka trendu bocznego i wymusza zarówno czekanie na przesilenie, jak i powstrzymanie się od ocen kondycji rynku zarówno w krótkiej, jak i szerszej perspektywie. Sprowadzając rynek tylko do układu technicznego czwartkowe rozdanie wzmocniło konsolidację i zawieszenie indeksu między dwoma konkurencyjnymi scenariuszami. W pierwszym konsolidacja po fali spadkowej niesie ryzyko zrealizowania układu ruch-konsolidacja-ruch. Punktem przesilenia będzie wybicie dołem z konsolidacji i pokonanie wsparcia w rejonie 1885 pkt. W alternatywnym scenariuszu konsolidacja jest próbą wygaszenia korekty po fali wzrostowej trwającej od końca listopada do początku stycznia. W tym układzie wybicie górą z konsolidacji i pokonanie strefy 2000 pkt. stanie się bazą do powrotu WIG20 w rejon 2100 pkt. i testowania zalegającego tam oporu, który zakończył 500-punktową falę wzrostową z rejonu 1950 pkt. Nad każdym z tych układów wisi jeszcze formacja RGR, której linia domknięcia zalega dziś w okolicach 1900 pkt. Jednak w tym wypadku potencjał przeceny jest właściwie tożsamy z wyżej wspomnianym układem ruch-konsolidacja-ruch.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ