Wtorkowa sesja na WIG20 charakteryzowała się niewielką zmiennością. Inwestorzy czekali na wybory w USA. Brakowało także publikacji ważniejszych danych makro . Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2342,8 pkt, po spadku o 0,1%. Pozytywnie wyróżniał się PGNiG (+9,6%), który zyskiwał po informacji i obniżce cen gazu z Gazpromu. Na europejskich parkietach przeważał wczoraj lekko pozytywny sentyment (DAX: +0,7%). Podobnie było na Wall Street. Nasdaq Comp zyskał 0,4% a S&P500 poszedł w górę o 0,1%. Według porannych informacji zwycięsko z wyborów prezydenckich w USA wychodzi Barack Obama. Oznacza to dla inwestorów utrzymanie obecnej polityki, także tej prowadzonej przez Rezerwę Federalną. Po stronie czynników ryzyka jest natomiast kwestia tzw klifu fiskalnego, który na początku przyszłego roku pojawi się w USA (chodzi o wygaśnięcie ulg podatkowych i automatyczne cięcia wydatków). Republikanie utrzymali większość w Izbie Reprezentantów. Tu scenariuszem bazowym jest jednak dogadanie się polityków, tak jak miało to miejsce w przypadku wzrostu amerykańskiego długu w 2011 roku. Rano nastroje na rynkach azjatyckich były mieszane. Japoński Nikkei225 na zamknięciu prawie nie zmienił wartości. Kontrakty na S&P500 nie zmieniają wartości w stosunku do kursu odniesienia, rosną natomiast futures na DAX. To powinno dać nadzieje na wzrosty także bykom w Warszawie. Pierwszym wyraźniejszym oporem są okolice 2360-65 pkt. Wsparciem pozostają rejony 2320 pkt. Na GPW kontynuujemy sezon wyników za 3Q’12, co oczywiście może mieć wpływ na zachowanie poszczególnych spółek.
pobierz pełny biuletyn