Wczorajsza sesja na FW20 przebiegała praktycznie cały dzień poniżej kursu odniesienia. Spadki były jednak ograniczone i utrzymywaliśmy się w okolicach 2490-2500 pkt. Dopiero słaby fixing (także na rynku kasowym) przełożył się na 1,1% zniżkę i finisz na poziomie 2476 pkt. Była to najsłabsza sesja od końca września. Tymczasem na Wall Street S&P500 wspiął się na nowe szczyty (1733 pkt, +0,7%). Inwestorom najwyraźniej ulżyło po porozumieniu budżetowym, jednak taki scenariusz dyskontowaliśmy już od dłuższego czasu. Mniej płynne rynki, jak np. polski próbują już wykonać jakąś formę korekty (FW20 zeszły od szczytu o 66 pkt). Z danych makro mieliśmy rano informacje z gospodarki chińskiej. PKB za 3Q’13 zgodnie oczekiwaniami przyspieszył do 7,8% z 7,5% w poprzednim kwartale. Nastroje na rynkach są umiarkowanie dobre. Futures na DAX i S&P500 zyskują po około 0,2-0,3%. Lekko (- 0,2%) spadł japoński Nikkei225. Na naszym rynku rozpoczyna się sezon wyników kwartalnych (wczoraj wyniki podał Quercus). Ostatnie wzrosty skupiły się m.in. na sektorze bankowym. Oczekiwania są już dość spore, w takich warunkach łatwiej o niemiłe niespodzianki. Wczoraj taką mógł sprawić Alior Bank, który poinformował o konieczności zmiany rozpoznawania wyniku, co obniży m.in. kapitały własne banku. Sporo raportów kwartalnych krajowych spółek pojawi się już w przyszłym tygodniu.
pobierz pełny biuletyn