Wtorkowe notowani an rynku warszawskim przyniosły kolejną sesją dynamicznych wymian, które nie przełożyły się na poważną zmianę indeksu WIG20. Tylko w koszyku największych spółek obrócono akcjami na sumę 1,63 mld złotych, gdy na szerokim rynku licznik obrotu pokazał ponad 1,85 mld złotych. Na tym tle przesunięcie WIG20 o 0,6 procent można uznać za skromne i wskazujące, iż kapitał nie operował jednokierunkowo. W istocie we wtorek widać było czytelnie negatywne odchylenie spółki CD Projekt, która przeceniała się drugi dzień z rzędu przy dużej aktywności i dziś oddała ponad 7 procent przy 745 mln złotych obrotu. W przeciwwadze była spółka Allegro, która wzrosła o 5,1 procent przy 95 mln złotych obrotu. Naprawdę jednak dobrze radziły sobie inne ważne dla indeksu WIG20 blue chipy, z których na plan pierwszy wybiła się spółka KGHM. Można zatem mówić o rotacji kapitałów w stronę spółek nieco mniej głośnych niż CD Projekt, co w pewnym sensie koresponduje z analogicznym zachowaniem giełd bazowych, gdzie w ostatnich tygodniach widać było napływ kapitałów w stronę spółek tańszych i potencjalnie mających więcej do zyskania po zakończeniu pandemii. Tylko technicznie patrząc popytowi udało się dziś ugrać nie tylko wzrost WIG20, ale i wyjście na nowe maksima fali wzrostowej z rejonu 1500 pkt. Rynek zatarł dzisiejszą sesję wczorajsze ostrzeżenie o niepewności graczy wobec dalszego scenariusza, a wymarszem w rejon 1970 pkt. i potwierdził wcześniej sygnalizowane wskazania, iż apetyty byków sięgają psychologicznej bariery 2000 pkt. W efekcie warto oczekiwać spotkania WIG20 ze strefą oporów w rejonie 2044-2000 pkt.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA