Korekta zaczyna nabierać tempa. Wczoraj FW20 stracił 2% i zakończył na 2377 pkt. Po niskim otwarciu sesja miała relatywnie spokojny przebieg. Kontrakt tracił ok. 1%. Zdobycze niedźwiedzi zdecydowanie powiększył fixing. Technicznie, definitywne domknięcie luki z 19 września otwiera drogę w kierunku 2333 pkt, gdzie znajduje się 38% zniesienia ostatniej fali wzrostowej, 100- sesyjna średnia czy lokalny dołek. Drogę do kolejnych wsparć wydaje się wskazywać także S&P500. Wczoraj stracił 0,6% (1681,6 pkt) rzutem na taśmę broniąc się przed ważnym poziomem (50% zniesienia, MA50). Rynek spadał przez całą sesję. W końcówce zniwelował część strat. Informacja o odrzuceniu przez Senat ustawy Republikanów o wydatkach nie wpłynęła znacząco na handel, choć praktycznie rozpoczęła tzw. "government shutdown". Od dziś część urzędów federalnych straci finansowanie i może przestać funkcjonować. To samo tyczy się publikowanych przez nie danych makroekonomicznych. Od lat '70 mieliśmy 17 takich przypadków. W optymistycznym scenariuszu budżet udawało się uchwalić z jednodniowym poślizgiem, a w pesymistycznym paraliż trwał aż 21 dni. Obecnie taki okres mógłby dotkliwie osłabić i tak wątły wzrost gospodarczy. Na razie jednak rynek się tym niespecjalnie przejmuje, a całe zamieszanie wokół "government shutdown" wykorzystuje do korekty wygrzanego rynku.
pobierz pełny biuletyn