Środowe notowania na rynku warszawskim przyniosły sesję spokojnego handlu, który w największym stopniu był pochodną powielania ruchów rynków bazowych. W przypadku WIG20 dzień korelacji z niemieckim DAX-em uzupełnił się z oczekiwaniem świata na początek sesji na rynkach amerykańskich, które trzymały klucz do nastrojów na świecie. W istocie poranne przeceny w Europie były efektem przeniesienia nocnych spadków na rynku futures na amerykańskie indeksy, które źle przyjęły pierwszą debatę prezydencką w USA. W efekcie od poranka nie było pytania o zależność notowań w regionie od nastrojów na Wall Street tylko wpływ danych z amerykańskiej gospodarki na kolejny dzień handlu na Wall Street. Odczyty ADP, PKB i Chicago PMI okazały się solidarnie lepsze od oczekiwań i zbudowały przeciwwagę dla nastrojów wyzwolonych niskim poziomem debaty prezydenckiej. W efekcie kończące dzień umocnienie DAX i zwyżki na Wall Street pozwoliły GPW zakończyć handel skromnym przesunięciem WIG20 o 0,3 procent przy 732 mln złotych obrotu. Sesja była jednak spokojniejsza od wyniku. W przypadku WIG20 ponad 180 mln złotych obrotu przypadło na spółkę CD Projekt, która straciła 3 procent i w największym stopniu przyczyniła się do cofnięcia WIG20. Technicznie patrząc sesja potwierdziła wtorkowe powroty WIG20 pod opór na 1735 pkt. i linię lokalnego trendu spadkowego. Konsekwencją jest wzmocnienie szans na zbudowanie nowej konsolidacji na niższej półce w rejonie 1735-1658 pkt., która zastąpi trzymiesięczny trend boczny w strefie 1856-1735 pkt. Z obowiązku należy odnotować, iż notowania kończyły miesiąc i kwartał. Efektem jest wejście w finałowe miesiące roku i finałowy kwartał roku, które – generalnie – uznawane są okres dobry dla akcji. Wrześniowe korekty są w tym kontekście dobrą bazą pod możliwe odbicie z założeniem wyższych poziomów cenowych w końcówce roku.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA