Wtorkowe notowania na rynku warszawskim przyniosły korektę poniedziałkowego optymizmu w koszyku spółek o największej kapitalizacji. W indeksie spadki zanotowało 16 spółek, w tym energetyka, która była liderem wczorajszej zwyżki. Jednak z perspektywy końca rozdania doskonale widać, iż emocji było dziś znacznie mniej. Spadkowi indeksu WIG20 o 1,16 procent towarzyszyło 573 mln złotych obrotu, z czego 134 mln złotych przypadło na spółkę CD Projekt, która zakończyła sesję zwyżką. Dla porównania, rozdanie poniedziałkowe, w trakcie którego WIG20 zyskał 3,84 procent, rozegrano przy przeszło 800 mln złotych obrotu. Zmienność była również czytelnie mniejsza, co wskazuje, iż wielu graczy jednak na zaangażowało się w korektę poniedziałkowego odbicia. Niemniej, rozdanie ma w sobie element techniczny, który może niepokoić łapiących wsparcie w rejonie 1658 pkt. Pierwszym elementem jest powrót wykresu WIG20 pod opór w rejonie 1735 pkt., którego pokonanie pchnęło indeks w rejon 1658 pkt. Drugim jest powrót pod linię złamanego wczoraj miesięcznego trendu spadkowego. Jeśli nawet słabość techniczna nie oznacza powrotu do przeceny, to wskazuje, iż rynek może szukać jednak konsolidacji na niższej półce w rejonie 1735-1658 pkt., która zastąpi trzymiesięczny trend boczny w strefie 1856-1735 pkt. Ocen technicznej kondycji rynku nie ułatwiają jednak zbliżający się koniec kwartału i zamieszanie wywołane przepływami kapitałów na potrzeby debiutu spółki Allegro. W krótszej perspektywie ważne będą wejścia w październik i IV kwartał, które tradycyjnie skupiają uwagę inwestorów na publikowanych na starcie danych makro z Europy i USA, a później na wynikach spółek. Niemniej, zakończenie września, który okazał się miesiącem korekty tegorocznego optymizmu na świecie, należy uznać za element sprzyjający przesunięciu uwagi graczy na perspektywy rynkowe w końcówce roku.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA