Początek nowego tygodnia upłynął pod znakiem kontynuacji odreagowania z piątku. Kontrakt zyskał 1,5% (2270 pkt). Przede wszystkim byków do handlu zachęca solidne wyprzedanie spowodowane paniką w kwestii OFE. Dodatkowo sprzyjają dobre nastroje na rynkach zagranicznych, szczególnie na popularnych EM, jak Chiny czy Brazylia. Tamtejsza Bovespa dołożyła wczoraj blisko 1% do ponad 7% wzrostu z ubiegłego tygodnia, w rezultacie z czerwcowej, silnej przeceny niewiele już zostało. Oczywiście wzrost apetytu na ryzyko należy wiązać z najbliższym posiedzeniem Fed (17-18 września). Rynek pogodził się już z lekkim ograniczeniem QE, niemniej jak wynika z najnowszej ankiety Reutersa, oczekiwania zmierzają w stronę braku jakiejkolwiek zmiany. Po słabszych danych z rynku pracy konsensus obniżył się do ok. 10 mld USD (obecnie Fed „pompuje” 85 mld USD miesięcznie w papiery skarbowe i MBS). Do niedawna kształtował się na poziomie ok. 15 mld USD. Każda konferencja FOMC jest źródłem wysokiej zmienności i często stanowi dla rynków swoisty punkt zwrotny. Jeśli do tego czasu obserwować będziemy wzrosty, tak jak dotychczas (wczoraj S&P500 zyskał 1%), istnieje duże prawdopodobieństwo przesilenia w przyszłym tygodniu. Należy również pamiętać, że kilka dni później odbędą się wybory parlamentarne w Niemczech, kluczowe dla stabilności strefy euro.
pobierz pełny biuletyn