Środowa sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych miała być zdominowana przez decyzje o zmianach w systemie emerytalnym. W efekcie już na progu sesji jasne było, że handel podzieli się na dwie części. W pierwszej rynek zamrozi się w oczekiwaniu na konferencję ministrów a w drugiej odniesie się do głosów z rządu. Starczy spojrzeć na zmiany głównych indeksów, by jasne stało się, jak rynek przyjął propozycje zmian. WIG20 spadł o 2,5 procent a szeroki WIG o 2,1 procent. Indeksy spółek małych i średnich oddały po około 1,5 procent. Inaczej rzecz ujmując decyzje rządu spowodowały masą wyprzedaż akcji, czego dobrym obrazem są wykresy indeksów z przebiegu sesji. Naprawdę jednak dzisiejsza wyprzedaż stawia przed rynkiem nie tyle pytania o przyszłość OFE na GPW, bo ta akurat jest jasna, ale o miesiące niepewności, jak będzie kształtowała się polityka OFE w perspektywie kolejnych miesięcy.
Dziś wiadomo, że do końca roku zmian w OFE nie będzie a w perspektywie raczej kilku lat dojdzie do konsolidacji PTE. Później do zmniejszenia OFE a z czasem ich wygaszenia. Kluczowy będzie raczej rok 2014, w którym reforma nabierze legislacyjnego konkretu a nowa polityka OFE ukształtuje się na nowo. Wprawdzie dziś nikt nie mówi o dowolności inwestowania na rynkach zagranicznych, ale nie trudno wyobrazić sobie sytuację, w której spora część nowych składek i obecnych kapitałów może zostać przez OFE wycofana z GPW i przerzucona na ciągle dziś słaby, ale jednak coraz popularniejszy rynek obligacji firmowych. Inaczej rzecz ujmując niepewność i pytania o przyszłość OFE nie zostały zmniejszona – ledwie przesunięte na inne pola. Generalnie rzecz ujmując zmiany w OFE będą jeszcze długo kładły się cieniem na rynku w Warszawie a pewność jednych rozwiązań zostanie zastąpiona innymi niewiadomymi.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA