Ostatni tydzień sierpnia zakończyliśmy niewielkimi spadkami. FW20 stracił 1,7% szukając w drugiej części dna korekty, trwającej od połowy miesiąca. Generalnie jednak sierpień należy zapisać po stronie byków (+2,2%), które wypracowały wzrost mimo słabszych nastrojów na rynkach rozwiniętych (DAX -2,1%, S&P500 -3,1%). Rozpoczynający się dzisiaj wrzesień niesie ze sobą sporo wydarzeń, pod które obie strony mogą grać. W tym tygodniu kluczowe będą dane z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy w piątek. Dane są jednym z decydujących czynników kształtującym politykę monetarną Fed. Ten zbierze się 18 września. Wcześniej być może dojdzie do interwencji zbrojnej w Syrii (decyzja po 9 września). Kilka dni później (22 września) odbędą się wybory parlamentarne w Niemczech, kraju który jest fundamentem strefy euro. O ile partia rządząca nie ma co obawiać się zwycięstwa, o tyle koalicjant wg sondaży balansuje na granicy progu wyborczego. Zmiana władzy byłaby sporym rozczarowaniem dla rynków. Do tego czasu rynki będą rozpatrywać najbardziej prawdopodobne scenariusze. Początek rysuje się kolorem zielonym. Parkiety w Azji zakończyły w większości na plusie, kontrakty na DAX rosną o ponad 1%. Wall Street przebywa na długim weekendzie. Z wydarzeń makro dziś w centrum uwagi będą finalne dane nt. przemysłowych PMI w głównych gospodarkach. Powinny być dobre, co stwarza okazję na podtrzymanie pozytywnych nastrojów na rynkach. Szansy przesilenia szukałbym w okolicach 20 września. Do tego czasu wzrosty powinny być raczej skromnych rozmiarów.
pobierz pełny biuletyn