Za nami bardzo słaba sesja na FW20. Od początku notowań zdecydowany i systematyczny prym wiodła strona podażowa. Dodatkowo sama końcówka to popis niedźwiedziej siły i dodatkowe zejście wykresu do poziomu 2332.0 pkt. Wrześniowy kontrakt stracił 2,55%. LOP po sesji jest równa 108 090, a baza wynosi -36 pkt. Technicznie wtorkowa czarna świeca neguje mozolnie kreślony od końca czerwca krótkoterminowy trend wzrostu, wyłamując kanał zwyżki. Technicznie ciekawymi wsparciami mogą okazać się linie 2319 pkt., a dalej 2270 pkt. Z kolei dla ewentualnych wzrostów opory należy obecnie wyróżnić na pułapach 2358 pkt. i 2383 pkt. RSI wynosi 47,48 pkt. Kiepską sesje zaliczyli również inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,14%, Nasdaq Composite zniżkował o 2,16%, zaś indeks S&P 500 o 1,59%. Równie słabo dziś nad ranem swój handel kończą gracze w Azji. NIKKEI225 stracił 1,44%, a HANG SENG 1,49%. Spadki są reakcja na doniesienia i obawy rynków, co do przyszłości rozwoju wydarzeń w Syrii. W przeciągu trzech dni cena baryłki ropy Brent podskoczyła ze 110 USD/bbl do 117 USD/bbl. Trudno obecnie oczekiwać, żeby w takim otoczeniu w krótkim terminie rósł apetyt na ryzyko i istotnie poprawił się sentyment do inwestycji. Raczej prawdopodobna wydaje się gra w bok na przeczekanie lub testy kolejnych wsparć. Dodatkowo na wydarzenia dzisiejszego dnia handlu wpływ będą mieć dane makro ze Stanów Zjednoczonych. O 13.00 poznamy liczbę wniosków o kredyt hipoteczny, a o 16.00 indeks podpisanych umów kupna domów (m/m; -0,4%). Z kolei przed sesją na rynek napłynął gorszy od prognoz indeks zaufania konsumentów z Niemiec (6,9 pkt. vs. 7,1 pkt.). Biorąc pod uwagę dodatkowo poranne spadające wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś negatywnego początku sesji notowań terminowych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn