Dzisiejsza sesja była bardzo spokojna i w większości przebiegała w okolicach poziomów neutralnych dla głównego warszawskiego indeksu. Takie niewiele znaczące zmiany podyktowane były brakiem impulsów oraz chęcią wyczekiwania na dalszą część tygodnia.
Dzisiaj kalendarium było praktycznie puste i brakowało również publikacji wyników przez spółki, nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Skazywało to rynek na letarg oraz niewielką zmienność. Ponadto mało kto chciał wychodzić przed szereg i inwestować przed poznaniem ważnych informacji, które światło dzienne ujrzą pod koniec tygodnia. Ciekawie na rynku zacznie się bowiem dziać od środy, kiedy poznamy dane o zmianie PKB w USA za II kw. oraz głos zabierze Federalny Komitet Otwartego Rynku. Ten tydzień to jednak nie tylko komunikat ze strony Rezerwy Federalnej, ale również Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii – na nie czas przyjdzie w czwartek. Piątek z kolei będzie stał pod znakiem ważnych comiesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy. Jak widać zagęszczanie istotnych wydarzeń będzie na tyle duże, że początek tygodnia inwestorzy mogli sobie ze spokojem zrobić wolny. Tak zapewne się stało, skoro obroty nie przekroczyły 400 mln złotych.
W spektrum spółek średnich oraz małych było zdecydowanie ciekawiej. Z branż pozytywnie wyróżniały się odzieżowa oraz medialna. Z konkretnych spółek z kolei uwagę na sobie skupiały zyskujące walory Hawe oraz CD Projektu. Na drugim biegunie był Polnord z zaskakującą wiadomością o chęci emisji akcji, co często spotyka się z negatywną reakcją. Inną obserwacją godną uwagi był fakt, że szczególnie pozytywnie wyróżniał się segment średnich spółek, gdzie mWIG40 wzrósł aż o 1%. Giełdowe maluchy wyraźnie odstawały od tego rynkowego peletonu, co mogło o tyle dziwić, że często te dwa segmenty zachowują się w sposób podobny. Na chwilę obecną nie można z tej dysproporcji wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ale sytuację z pewnością warto monitorować.
Ostatecznie za sprawą udanej końcówki notowań oraz fixingu indeks WIG20 dzień zakończył zwyżką niemalże o 0,4%. Tym samym obronione zostało najbliższe wsparcie w okolicach 2285 pkt., ale dalsze losy rynku mogą się potoczyć bardzo różnie i w zależności od istotnych wydarzeń z końca tygodnia. Jeżeli zostaną one odebrane negatywnie, to pogorszenie sentymentu może przyjąć średnioterminową postać.
Łukasz Bugaj