Cały czas oczy inwestorów są najmocniej skierowane w stronę USA. Rynki z uwagą śledzą śledztwo, które może doprowadzić do impeachmentu prezydenta Trumpa (on sam bagatelizuje sprawę) i namieszać tym samym na giełdach. Duże zainteresowanie dotyczy także oczywiście relacji z Chinami (co chwilę napływają sprzeczne sygnały) oraz potencjalne nałożenie ceł na produkty pochodzące UE o wartości 8 mld USD (w związku z nielegalną pomocą publiczną udzieloną koncernowi lotniczemu Airbus). Na tle tych wydarzeń amerykańskie indeksy zanotowały słabszą sesję – S&P500 stracił 0,2%, a Nasdaq ok. 0,6%. W dużo lepszych nastrojach dzień kończyli inwestorzy w Europie, bowiem najważniejsze indeksy zaświeciły na zielono (DAX +0,4%, FTSE +0,2%). Również w Warszawie przewagę miała strona popytowa i finalnie WIG20 zamknął się 0,6% nad kreską. Nad ranem zyskują kontrakty terminowe, co może zwiastować optymistyczne otwarcie notowań. Dzisiejsze kalendarium makro jest praktycznie puste, a ciekawsza wydaje się jedynie przedpołudniowa publikacja danych o koniunkturze w strefie euro.
pobierz pełny biuletyn