Oblicze minionego tygodnia zmieniła środa, kiedy bezpośrednim impulsem do poprawy nastrojów okazała się publikacja protokołu z czerwcowego posiedzenia FOMC. Co dziwne, sławne "minutes" było bliźniaczo podobne do poprzedniego, jednak rynek skorzystał z wątłego pretekstu. Dynamiczne osłabienie dolara wzmocniło chęć odreagowania wyprzedanych surowców i przyczyniło się do ogólnego poprawienia klimatu na giełdach. Szczególnie zadowoleni mogą czuć się inwestorzy zza oceanu, gdzie S&P500 jest blisko pobicia rekordów wszech czasów. W cenach zamknięcia już to zrobił. W Europie również nie mieliśmy powodów do narzekań. DAX zyskał ponad 5%, rodzimy kontrakt 2,7% kończąc na 2249 pkt. Tym samym przed bykami otworzyła się szansa ataku 2285-2337 pkt. Pytanie, na ile ją wykorzystają ? Dzisiaj poznaliśmy dane z chińskiej gospodarki. PKB za ostatni kwartał wzrósł o 7,5%, czyli zgodnie z oczekiwaniami. Należy jednak pamiętać, że zostały one obniżone w ostatnich tygodniach, co tylko utwierdza pesymistów wieszczących tzw. "twarde lądowanie" drugiej największej gospodarki świata. Niemniej na razie dane zostały przyjęte przez rynki relatywnie dobrze. Większość parkietów w Azji zakończyła niemrawym zielonym kolorem. W Europie również widać nutkę optymizmu, choć zachowanie EUR/USD może tonować postępowania byków.
pobierz pełny biuletyn