GPW wracała w piątek do gry po świątecznej przerwie i w środku świątecznego weekendu w sprzyjających popytowi okolicznościach. Rynki bazowe notowane były na poziomach obserwowanych, gdy rynek warszawski kończył sesję środową, sygnalizując apetyty na korektę ostatniej słabości. Lepiej radził sobie również złoty, na rynku którego czwartkowy, płytki handel z mocnym osłabieniem waluty stał się okazją do realizacji zysków na dolarze i euro. W pierwszych minutach sesji wydawało się, iż rynek poszuka korekty środowej słabości przy zadowalającym - na sesję oddzieloną dniami bez handlu – obrocie, ale podaż szybko skontrowała popyt, a indeks WIG20 znalazł się na nowych rocznych minimach, pogłębiając miesięczną falę spadkową i potwierdzając środowe wybicie dołem z trendu bocznego w strefie 2400-2100 pkt. Kolejne godziny były prostą konsekwencją słabości rynku, który w finale osunął WIG20 o 0,7 procent, gdy niemiecki DAX i amerykański S&P500 zyskiwały po przeszło 1 procent. Sesja nie tylko potwierdziła środową słabość WIG20 z wybiciem z trendu bocznego, ale również wymusiła na kupujących odsunięcie się na niższe poziomy. Uwzględniając fakt, iż rynek blue chipów jest na poziomach najniższych od początku 2017 roku, wsparcia techniczne ulokowane są w odległej przeszłości, więc wagi nabierają równe poziomy i psychologiczne bariery, jak 2000 pkt. Jednak z punktu widzenia analizy technicznej potencjał spadku zbudowany wybiciem z wykresu indeksu ze strefy 2400-2100 pkt. można szacować na 300 punktów, więc technicznie zorientowani gracze będą spoglądali w rejon 1800 pkt. Można tylko spekulować, czy podaż otrzyma pomoc z rynków bazowych, ale dzisiejsza sesja wskazuje, iż w obecnym stanie popyt nie posila się pomocą popyt na świecie i atmosfera na walutach czy rynkach rozwiniętych nie jest warunkiem koniecznym dla kontynuacji przeceny w Warszawie. Właściwie jedyną zmienną, która sprzyja jakiejś korekcie jest fakt wyprzedania rynku po czterech tygodniach przeceny i osunięcia się bez poważniejszego odbicia o blisko 13 procent.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA