Wczorajsza sesja ponownie zapisała się spadkiem prestiżowego indeksu warszawskiej giełdy. WIG20 stracił 1,34% i notuje obecnie wartość 2223.28 pkt. Tym samym dostawiliśmy kolejną czarną świeczką na wykresie blue chipów i w dalszych spadkach indeks jest ograniczony wsparciami na poziomach 2200 pkt. i 2177 pkt. Opory dla ewentualnych wzrostów należy wyróżnić na pułapach 2248 pkt. i 2265 pkt. Lepiej poradzili sobie znowu inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,59%, indeks S&P 500 podniósł się o 0,53%, a Nasdaq Composite zyskał 0,16%. Dość dobrze wypadł również handel w Japonii. NIKKEI225 zyskał dziś nad ranem 2,6%. Na poprawę sentymentu do inwestycji wpływ miały opublikowane wyniki aluminiowego potentata – spółki Alcoa, która w 2Q’13 bez one off wypracowała 0,07 USD, tj. o 0,01 USD więcej niż oczekiwał rynek. Co ważne, to również podtrzymanie prognoz wzrostu globalnego popytu na aluminium w 2013 roku o 7%. Dodatkowo wczoraj zapadła decyzja w sprawie udzielenie dalszej pomocy dla Grecji - pod koniec lipca kraj ten ma dostać 4 mld EUR. Ostatnie zachowanie GPW wypada ponownie słabo. Brak jest już jednak wyraźnych faworytów do spadków w najbliższych dniach. Dlatego należy bardziej zakładać utrzymanie lub obronę 2200 pkt. niż ponowne zejście w okolice 2150 pt., choć głównym czynnikiem ryzyka pozostaje kwestia ewentualnych nowych propozycji zmian w OFE, co skutecznie może negować mocniejsze wybicia w górę. Nie będzie dziś wielu istotnych danych makro. O 10.30 poznamy zmianę produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Wartość prognozy to -1,5% r/r, a o 14.15 rozpoczęte budowy domów w Kanadzie (187 tys.). Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie
pobierz pełny biuletyn