Czwartek WIG20 rozpoczynał w okolicach punktu odniesienia. Potem niewiele się działo (ostatecznie 2328,6 pkt, +0,3%). Zmienność wyniosła nieco ponad 15 pkt. Brakowało wyraźnych impulsów, w szczególności do kupna. Danych makro było jak na lekarstwo. W centrum uwagi znajdowały się wyniki finansowe amerykańskich spółek za 3Q’12. Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street pochwalił się Procter & Gamble, który pozytywnie zaskoczył poziomem zysku i oczekiwaniami na 2013 rok. Akcje zyskały blisko 3% i był to największy wzrost w DJIA. Gorzej poradził sobie szeroki rynek. S&P500 ostatecznie zakończył na 1413 pkt (+0,3%). Sesja, podobnie jak w Europie, była ospała. Inwestorzy wyraźnie wyczekiwali wyników Apple. Te okazały się poniżej oczekiwań, a spółka wyraźnie obniżyła prognozy na kolejny kwartał. Handel posesyjny zawieszono (potem -3%, a ostatecznie 0%), spadały kontrakty na amerykańskie indeksy. Pamiętajmy jednak, że w nieco ponad miesiąc notowania największej na świecie spółki spadły o 13%. Technicznie amerykańskie indeksy są w okolicach ważnych wsparć (S&P500 1400 pkt, NASDAQ 2970 pkt, a DJIA 13 tys. pkt.) wyraźnie wyprzedane (RSI ok. 30 pkt). Trudno więc oczekiwać dalszych spadków także w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich i fatalnych nastrojów. Na GPW wyprzedanie rynku nie jest tak wysokie natomiast poziomy wsparć również istotne. Nie oczekuje zejścia WIG20 poniżej 2300 pkt na najbliższych sesjach. Dziś w centrum uwagi będzie wstępny odczyt PKB za 3Q’12 dla amerykańskiej gospodarki. Ostatnie dane pozytywnie zaskakiwały dlatego prognoza na poziomie +1,9% nie jest wygórowana.
pobierz pełny biuletyn