Środowe notowania na globalnych rynkach akcji odbywały się w kontekście oczekiwania na wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej w amerykańskim parlamencie. Po zaskakująco silnych danych z rynku pracy, które pojawiły się w piątek, rynki akcji i walutowe musiały skokowo redukować wcześniejsze fantazje, iż w końcówce lipca Fed może obniżyć cenę kredytu o 50 punktów bazowych. Stale jednak prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych wyceniano na około 93 procent, ale pojawiły się wątpliwości, czy Fed naprawdę ma powody do działania, gdy bezrobocie jest rekordowo niskie, a inflacja na bezpiecznych poziomach. W takim kontekście wystąpienie szefa Fed jawiło się jako kluczowe dla sprawdzenia rynkowych oczekiwań, jak i rozwiania obaw. Z racji płytkiego rynku GPW zdecydowała się dziś wyprzedzić wydarzenia na świecie i w środkowej fazie sesji WIG20 oderwał się od otoczenia, poszukał zwyżki o około 0,5 procent, gdy DAX i kontrakty na S&P500 notowały straty. Treść wystąpienia szefa Fed okazała się gołębia w wymowie. J. Powell zasygnalizował, iż wojny handlowe i spowolnienie na świecie kładą się cieniem na kondycji gospodarki amerykańskiej, a inflacja spadła poniżej celu i Fed poważnie traktuje zagrożenia. Pochodną było skokowe osłabienie dolara i podniesienie cen na rynkach akcji, na co GPW odpowiedziała podwojeniem wcześniejszej zwyżki WIG20. Równolegle, przy przeszło procentowym wzroście indeksu w Warszawie, amerykański S&P500 zameldował się nad psychologiczną barierą 3000 pkt., ale poranny sukces byków na Wall Street szybko zmienił się w pytanie, o zdolność utrzymania się indeksu nad ważnym oporem. Szybka odpowiedź na wątpliwości w postaci dynamicznego cofnięcia spowodowała, iż w końcówce sesji WIG20 zapłacił cenę za wyprzedzanie wydarzeń na świecie i na zamknięciu dzienna zwyżka została zredukowana do ledwie 0,01 procent. Sesja potwierdza wrażliwość rynku na zachowanie innych giełd i wrażliwość na kondycję złotego na tle dolara, co oznacza, iż w trakcie kolejnych sesji trudniej będzie o szukanie swojej ścieżki, a zwłaszcza na w grę w kontrze do otoczenia.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA