Po tygodniu mocny emocji poniedziałkowe notowania zaczynały tydzień, w którym emocji powinno być już mniej. Brak danych makro, które mogłyby równać się z piątkowym raportem z amerykańskiego rynku pracy wraz z oczekiwaniem inwestorów na wystąpienie szefa Fed w amerykańskim parlamencie sprzyjały wyciszeniu na rynkach bazowych i skromnym wahaniom rynku walutowego. Kluczowe dla GPW zmienne działały dziś wyciszająco i po płaskiej w sumie sesji WIG20 stracił 0,12 procent przy niespełna 600 mln złotych obrotu. Sesja nie miała większej historii. Po skromnym spadku na otwarciu rynek próbował grać w kontrze do otoczenia, ale po podejściu w rejon 2350 pkt. WIG20 dosłownie usnął w środkowej fazie rozdania, by później poddać się zmianom na rynkach bazowych i finiszować ledwie 2 punkty od poziomu otwarcia. Dla technicznie zorientowanych graczy sesja miała klasycznie konsolidacyjny charakter, której owocem na wykresie dziennym jest świeca o skromnym korpusie, z dwoma cieniami. W klasycznym odczytaniu rynek wysłał dziś sygnał, iż nie ma pewności, co do dalszego scenariusza i wybiera układ wyczekiwania na nowe impulsy. Zasadnym wydaje się założenie, iż nowe zmienne napłyną z rynków bazowych i walut, które w trakcie najbliższych dni będą reagowały na wspomniane wcześniej wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej, dające wgląd w to, co zrobi Fed na lipcowym posiedzeniu FOMC. Drugą zmienną będą pierwsze reakcje rynków rozwiniętych na rozpoczynający się właśnie sezon publikacji wyników kwartalnych. Nisko postawiona poprzeczka oczekiwań wobec spółek amerykańskich sprzyja łatwemu pobiciu prognoz, a wysokie położenie indeksów realizacji zysków. Pochodną powinna być nowa dawka zmienności, która będzie przesączała się na GPW i przekładała na kondycję WIG20. Technicznie patrząc WIG20 zakończył rozdanie na poziome, z którego daleko jest do granic konsolidacji w strefie 2400-2100 pkt., więc zasadnym wydaje się oczekiwanie, iż we wtorek nie dojdzie do przesilenia na wykresie indeksu i zawieszenie na neutralnych poziomach przeniesie się na kolejne rozdania.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA