Czwartkowe notowania na rynku warszawskim odbyły się pod dyktando scenariusza narzucanego przez kalendarz. Świąteczne wyłączenie rynków amerykańskich i oczekiwania na piątkową publikację amerykańskiego Departamentu Pracy, dały mieszankę, z której rynek musiał zbudować sesję bez obrotu i skromnej zmienności. W istocie wynik sesji w postaci zwyżki WIG20 o 0,47 procent nieco zakłamuje obraz rozdania. Zakres wahań ograniczył ruchy WIG20 do kilkunastu punktów, gdy średnia zmienność indeksu mierzona wskaźnikiem ATR z 14 sesji wynosi dziś około 26 punktów. Również obrót, który przez większość czasu lokował rozdanie w gronie najspokojniejszych w ostatnim czasie, nie pozwala poważnie potraktować sześciogodzinnej fali wzrostowej przesądzającej o wyniku dnia. Dla techników sesja była niczym więcej niż grą na oswojonych poziomach, za które można uznać poruszanie się WIG20 pomiędzy poniedziałkowym maksimum i wtorkowym minimum, a więc poziomami skrajnych wartości indeksu w kończącym się jutro tygodniu. W praktyce popyt mógł pozwolić sobie na łatwe podniesienie cen bez konfrontacji z żadną z barier technicznych i bez wymuszenia na podaży wejścia w jakimś ważnym punkcie wykresu. Wszystko, co dzisiaj było grane przejdzie jutro test wiarygodności i siły, gdy GPW będzie zmuszona razem ze światem reagować na dane z amerykańskiego rynku pracy. Ostatni przed lipcowym posiedzeniem FOMC raport z rynku pracy postawi przed inwestorami lustro, w którym będą mogli przejrzeć swoje szacunki na liczbę i skalę obniżek ceny kredytu w USA do końca roku i w pierwszej połowie przyszłego roku. Konsensus rynkowy, uwzględniony już w cenach, leży gdzieś pomiędzy dwoma i trzema obniżkami. Akcje, dolar i dług mają więc w cenach uwzględnione agresywne działania Fed i jakikolwiek cień wątpliwości wobec tego scenariusza przełoży się na nerwowe reakcje. W istocie nie potrzeba nawet zaskoczenia. Wysokie położenie wielu indeksów sprzyja nawet sprzedaniu faktów, co – jeśli będzie miało miejsce – nie będzie neutralne dla kondycji WIG20.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA