Czwartkowa sesja na FW20 przebiegała bez większego entuzjazmu. Środowy przerywnik w postaci świeczki o białym korpusie okazał się tylko jednorazowy. Wczoraj znów ostatecznie przewagę osiągnęły niedźwiedzie. FW20 zakończyły dzień na poziomie 2334 pkt (- 0,4%). LOP dla wszystkich serii minimalnie spadł do 98 647 szt. Baza po sesji skurczył się do +5 pkt. Na europejskich parkietach nastroje były mieszane, mniej więcej połowa indeksów traciły na wartości a połowa zyskiwała (DAX: +0,1%). Na Wall Street mieliśmy lekkie wzrosty. S&P500 zyskał 0,3%. Indeks oscyluję na razie nad poziomem 1400 pkt, gdzie mamy silne wsparcie z sierpnia. Po sesji wynik opublikował Apple. Okazały się one nieznacznie niższe od oczekiwań, ale chyba co ważniejsze spółka podała sporo niższą prognozę na kolejny kwartał niż spodziewał się tego rynek. Dziś rano nastroje na rynkach są słabe. Japoński Nikkei225 spadł o 1,3%. Sporo (ponad 0,5%) tracą kontrakty na DAX oraz S&P500. Wsparcie na FW20 stanowi środowe minimum 2326 pkt. Najbliższym oporem są okolice 2363 pkt. Z danych makro poznamy dziś przede wszystkim wstępny odczyt PKB za 3Q’12 w USA (14.30). Konsensus rynkowy zakłada dynamikę annualizowaną na poziomie +1,9% (w 2Q’12: 1,3%). O 15.55 pojawi się finalny odczyt indeksu nastrojów Michigan (prognoza 83 pkt).
pobierz pełny biuletyn